Ślub w zimowej scenerii

Zimowy ślub

Choć śluby w Polsce odbywają się przeważnie od maja do września, to bywają pary, które decydują się na tą zimowy ślub. Pogoda jest wtedy co prawda dość nieprzewidywalna, jednak jeśli uda się trafić na śnieg, atmosfera tego specjalnego dnia może być niepowtarzalna.

Para młoda biorąca ślub w zimowym okresie, nie może zapomnieć o kilku istotnych szczegółach – okrycia wierzchnie współgrające ze ślubnymi strojami, parasole chroniące misternie układane fryzury przed śniegiem i deszczem czy logistyka dnia umożliwiająca przebywanie na zewnątrz do minimum. Oprócz tych głównych aspektów, warto również zadbać, aby zimowy ślub miał wyjątkową oprawę florystyczną.

Można oczywiście wybrać tradycyjną kolorystykę i wykonać popularne bukiety w odcieniach różu, bieli lub czerwieni używając kwiatów dostępnych cały rok – róż, eustom czy goździków. Jednak zimowy ślub ma swoje atuty, których nie ma w miesiącach letnich i warto je wykorzystać.

zimowy ślub - brunia

 

 

To, czego nie ma w letnim okresie, to duży wybór owoców ozdobnych, które stanowią niebywałe urozmaicenie zimowego ślubu i pięknie współgrają z kwiatami. Ostrokrzew, osty czy brunia  mogą być bazą do wykonania oryginalnego i wyjątkowego bukietu. Dla odważnych Panien Młodych można nawet rozważyć bukiet wykonany jedynie z owoców – połączenie kilku gatunków lub jednolity, wykonany na przykład z szyszek sosnowych.

 

zimowy ślub - liście mrozaOprócz owoców, zimą można wykorzystać również zieleń w odcieniach szarości. O ile latem bukiet ozdobiony szarymi liśćmi mroza, czy sino zielonymi rojnikami mógłby nie do końca pasować, o tyle zimą, w towarzystwie owoców i kwiatów, roślina ta wygląda obłędnie. Dobrym pomysłem będzie też użycie ogrodowych roślin zimozielonych – kojarzące się ze Świętami Bożego Narodzenia liście ostrokrzewu, czy też trzmielina, bluszcz lub jodła, uczynią kompozycję niepowtarzalną.

 

zimowy ślub - purpurowe kwiaty

Kwiaty, które dobierzemy do owoców i szarych liści powinny z jednej strony być mocnym akcentem – świetnie sprawdzi się tu burgund, purpura, czy mocny fiolet. Z drugiej strony można do nich dobrać delikatne drobne kwiaty w białym kolorze – gipsówkę, czy zatrwian tatarski – będą one akcentem spinającym całą oprawę zimowego ślubu – wiązankę, kolor sukni oraz śnieżną aurę za oknem.

 

Trzeba też pamiętać o kolorystyce dodatków – nic tak bardzo nie pasuje do zimowego ślubu jak odcienie szarości. Zarówno wstążka w bukiecie, jak i elementy w dekoracjach ławek, butonierce czy korsarzach, świetnie wyglądają w odcieniach tego koloru – od jasnej popielatej barwy, aż do ciemnego grafitu.

Dobrym pomysłem jest wyróżnienie pary młodej właśnie kolorystyką elementów florystycznych. Możemy w bukiecie Panny Młodej oraz w butonierce zastosować mocny kolor, którego nie zastosujemy w korsarzach, butonierce świadka czy w dekoracji kościoła (fot.6) – tam warto pozostawić zestawienie biało szare.

zimowy ślub - kwiaty w butonierce zimowy ślub - kwiaty do butonierki

Wzimowy ślub - dekoracja ławkiyzwaniem dla florystów podczas zimowego ślubu może być logistyka – co zrobić, aby kompozycje nie padły podczas przewożenia w siarczysty mróz? Ważne, aby kwiaty jak najmniejszą ilość czasu spędziły na dworze w trakcie przewożenia. W transporcie należy zapewnić im stałą niską temperaturę. Pamiętajmy, że gorąca dmuchawa w aucie może być dla nich zabójcza bardziej, niż kilka minut spędzonych w minusowych temperaturach. Nie narażajmy ich też na nagłe zmiany temperatur – warto zaplanować pomieszczenie przejściowe, gdzie kwiaty będą mogły się zaaklimatyzować pomiędzy mroźnym dworem, a nagrzanym wnętrzem restauracji czy sali weselnej.

Zimowy ślub jest wyzwaniem logistycznym jak i estetycznym dla florysty – może on jednak stać się jednym z najciekawszych wyzwań zawodowych.

 

autorka : Maja Szulczyk